Magia AR w marketingu: kiedy reklama wyskakuje z ekranu!
Wyobraź sobie, że przeglądasz magazyn lub robisz zakupy online, a tu nagle… reklama dosłownie wyskakuje z ekranu! Dzięki rozszerzonej rzeczywistości (AR) ten scenariusz to już nie fantazja z filmów science fiction, lecz nowa rzeczywistość marketingu.
Dla mnie jest szansą. Szansą na spełnienie marzenia sprzed lat. Dwadzieścia lat temu, gdy kończyłam studia, umówiłam się z przyjaciółką na zakupy w Nowym Jorku na nasze 40-ste urodziny. Niestety rzeczywistość nas przygniotła terminami, kosztami, rodzinami… Teraz dzięki AR i VR być może to będzie możliwe.
Dla różnych marek AR otwiera zupełnie nowe możliwości – od wirtualnych przymierzalni po reklamy, które dosłownie „otaczają” klientów. Już dziś możemy najechać komórką na jakiś obszar i zobaczyć dodatkowe np. stylizacje bluzki jaka się nam podoba, albo przykład użycia sprzętu treningowego, o którym czytamy, że zbuduje nam kaloryfer na brzuchu.
Być może dzięki tej technologii znikną z naszych ulic kalejdoskopy wątpliwych estetycznie reklam i zostaną zastąpione reklamami w rozszerzonej rzeczywistości.
Technologia AR zmienia reklamę w interaktywne doświadczenie, które angażuje i fascynuje, zamiast nudzić. Czas dowiedzieć się, jak marki na całym świecie wykorzystują magię AR, aby przyciągnąć uwagę i nawiązać zupełnie nowy rodzaj relacji z odbiorcami.
Pytanie 1. Czym jest rozszerzona rzeczywistość w marketingu?
Rozszerzona rzeczywistość (AR) pozwala łączyć świat rzeczywisty z elementami wirtualnymi, co otwiera nowe możliwości dla marketingu. Od kilku lat otaczają nas zdjęcia ludzi w goglach. Czytamy, słuchamy o wirtualnej rzeczywistości. Niektórych ta wirtualna rzeczywistość przeraża i nie chcą tracić kontaktu z rzeczywistością. Niektórzy nie chcą nosić dużych gogli, których nie da się schować w torebce. W rozszerzonej rzeczywistości nie musimy tracić poczucia bycia tu i teraz. Nie musimy inwestować w gogle. Możemy za to zyskać więcej niż klasyczna reklama wizualna dziś nam oferuje. I możemy tego doświadczyć własnym smartfonem lub tabletem.
Dzięki AR marki mogą oferować interaktywne doświadczenia, które przyciągają uwagę i angażują klientów. Od kampanii w mediach społecznościowych po aplikacje mobilne, AR zmienia sposób, w jaki marki komunikują się z konsumentami, oferując im unikalne przeżycia.
Pytanie 2. Jak można zastosować w praktyce AR w marketingu?
Marketing ma wiele odsłon, nie dotyczy wyłącznie biznesu i handlu. Warto pamiętać, że pisząc o marketingu mamy na myśli także marketing kultury, marketing społeczny. Wszędzie tam gdzie dostarczamy wiedzę klientom, użytkownikom i konsumentom, a także zachęcamy ich do konkretnej akcji.
Interaktywne reklamy, czyli „Obcy nr któryś” wyskakuje nam z plakatu
Rozszerzona rzeczywistość umożliwia tworzenie reklam, które nie tylko pokazują produkt, ale też pozwalają klientowi wejść z nim w interakcję. Przykładem są plakaty reklamowe, które po zeskanowaniu telefonem ożywają, pokazując dodatkowe treści wideo, animacje lub wyświetlając produkt w trójwymiarze. Wyobraźcie sobie, że plakat zaprasza do zobaczenia nowej odsłony kultowego już filmu Obcy. Bierzemy komórkę i nakierowujemy są na plakat i nagle widzimy więcej niż na samym plakacie. Oprócz ruszającego się obcego widzimy, harmonogram pokazów, filmiki za zapowiedziami, dodatkowe informacje. Już nie musimy siadać przy komputerze i szukać tego, bo nowa rzeczywistość na otacza.
Wirtualne przymierzalnie, czyli czy ta kiecka jest dla mnie
Wiele jest kobiet takich jak ja, czyli dostających gorączki jak mają (zwłaszcza zimą) wejść do przymierzalni, rozebrać się z wielu warstw, przymierzyć sukienkę a następnie 3 kolejne, bo ten pierwszy wybór nie pasuje. Jak dla mnie za dużo zachodu. AR pozwala na wirtualne przymierzenie produktów, takich jak ubrania, biżuteria czy okulary, bez wychodzenia z domu. Dzięki kamerze smartfona klienci mogą zobaczyć, jak dany produkt będzie wyglądał na nich, co znacznie ułatwia podjęcie decyzji zakupowej.
Już dziś liczne aplikacje pozwalają na pokazanie jak nam będzie w określonej fryzurze, okularach, makijażu Sephora i MAC umożliwiają klientom wypróbowanie makijażu poprzez aplikacje, które nakładają na twarz kolory i tekstury produktów. IKEA pozwala użytkownikom zobaczyć, jak meble będą wyglądać w ich domu, zanim dokonają zakupu.
Wirtualne katalogi i instrukcje, czyli zapomnij o szukaniu papierowej instrukcji jak w samochodzie pojawi się nowa lampka ostrzegawcza
Dzięki AR klienci mogą przeglądać wirtualne katalogi, które pokazują produkty w 3D, umożliwiając dokładne zapoznanie się z nimi z różnych perspektyw. Nie wiem jak wam, ale ja mam czasem problem z dopasowaniem czy ikona na pulpicie, która się wyświetla i co mi komunikuje to ta sama z wersji papierowej instrukcji, gdzie opisany jest określony problem.
Możliwe jest również dodanie wirtualnych instrukcji montażu, co pomaga klientom w zrozumieniu, jak dany produkt działa lub jak go zainstalować. Już nie potrzeba głowić się nad przeczytaniem instrukcji montażu np. stołu, po którym to montażu zostaje ci garść śróbek. Instrukcję widzimy krok po kroku i odtwarzamy ruchy z AR wersji instrukcji.
Interaktywne opakowania, czyli opakowanie, które mówi więcej
Marki mogą dodawać elementy AR do opakowań swoich produktów, umożliwiając klientom dostęp do dodatkowych treści po zeskanowaniu kodu QR. Na przykład, firma Coca-Cola wykorzystała AR do kampanii, w której klienci mogli zeskanować puszkę napoju i zobaczyć animacje nawiązujące do danego sezonu lub specjalnego wydarzenia. A gdyby tak po zeskanowaniu opakowania makarony pojawiał się np. zaskakujący przepis na danie z tego makaronu?
Doświadczenia oparte na lokalizacji, czyli o co chodzi z tym pomnikiem
Zwiedzając różne kraje czasem trafiam na obiekty kultury lub natury, które widać, że są szczególnie pielęgnowane przez ludzi. Jednak nie zawsze wiadomo o co chodzi i dlaczego to tam stoi. Technologia AR może być używana do tworzenia marketingu opartego na lokalizacji, który wyświetla użytkownikom specjalne oferty, treści lub wydarzenia, gdy znajdą się w określonym miejscu. Wyobraźcie sobie, że jedziecie do Rzymu i chcecie wejść do Muzeów Watykańskich, a tu gigantyczna kolejka i mówią wam, że wasze wejście będzie dopiero za 2 h. Stać czy nie? A może lepiej odpalić aplikację i zobaczyć jakie są atrakcje dokoła? Przykładem jest aplikacja Pokémon GO, która promowała miejsca partnerskie, prowadząc graczy do konkretnych lokalizacji.
Pytanie 3. Jakie korzyści z będziemy mieć z wykorzystania AR w marketingu?
Klienci bardziej się zaangażują w proces zakupowy i chętniej będą wracać
AR pozwala na tworzenie unikalnych i interaktywnych doświadczeń, które zwiększają zaangażowanie klientów. Możliwość „przymierzenia” produktów przed zakupem, obejrzenia ich w różnych wersjach czy interakcji z marką w oryginalny sposób sprawia, że klienci częściej wracają i bardziej angażują się w komunikację z firmą.
Klienci szybciej będą podejmować decyzje - kupić czy nie
AR pomaga klientom podejmować szybsze i bardziej świadome decyzje zakupowe, eliminując wiele niepewności związanych z wyglądem, rozmiarem czy dopasowaniem produktu. Dzięki temu firmy mogą skrócić ścieżkę zakupową i zmniejszyć liczbę zwrotów.
Klienci będą postrzegać markę za bardziej innowacyjną
Marki wykorzystujące AR są postrzegane jako nowoczesne i innowacyjne, co może przyciągać młodszych, bardziej technologicznie zaawansowanych klientów. Dzięki temu firmy wyróżniają się na rynku i zyskują przewagę konkurencyjną.
Klienci będą czuć się wyjątkowo i indywidualnie traktowani
AR umożliwia dostosowanie doświadczeń do preferencji użytkowników. Na przykład aplikacje mogą analizować wcześniejsze wybory klientów i na tej podstawie proponować produkty, które lepiej odpowiadają ich stylowi i potrzebom. Personalizacja zwiększa prawdopodobieństwo zakupu i lojalność wobec marki.
A wam jak z taką wizją, że niedługo AR w marketingu będzie na każdym kroku? Chcecie być pierwsi w wykorzystaniu tego?